Witajcie! Trochę mnie tu nie było, mam tyle zaległości z przeglądaniem Waszych blogów, których mi bardzo brakowało i nie mam pojęcia kiedy zbiorę się w czasie, żeby to wszystko nadrobić...
Dzisiejszy post poświęcam na temat lekki i szybki, bo niestety wir pracy na mnie jeszcze czeka. Przedstawiam Wam moje nowości z marca w których ma miejsce kolorówka, kosmetyków pielęgnacyjnych nadal nie mogę się pozbyć wszystkich... Zapraszam! :)
* Puder prasowany rozświetlający, mój odcień to 103
* Rimmel Lasting finish color crush, balsam pielęgnacyjny/pomadka w kredce - nr 600 On fire
* Matowy róż do policzków Kobo - 203 Marsala
* Konturówka do ust Color Sensational Maybelline - 132 Sweet pink
* Upiększający błyszczyk Beautifying Catrice - 030 Cake pop
* Delikatny płyn do demakijażu oczu Marion - moje oczy stały się mega wrażliwe, Bielendy nie mogłam znaleźć, więc przygarnęłam ten :)
Nowości są aktywnie przeze mnie używane, przyznawać się co chcecie zobaczyć najpierw :). Ja nie ukrywam (co widać zresztą po tym wpisie), że ostatnio mam strasznego hopsia na punkcie podkreślania ust :). Miłego dnia kochane!
No i przede wszystkim spokoju w te świąteczne dni, odpoczynku i zdrowia :).
Dzisiejszy post poświęcam na temat lekki i szybki, bo niestety wir pracy na mnie jeszcze czeka. Przedstawiam Wam moje nowości z marca w których ma miejsce kolorówka, kosmetyków pielęgnacyjnych nadal nie mogę się pozbyć wszystkich... Zapraszam! :)
* Puder prasowany rozświetlający, mój odcień to 103
* Rimmel Lasting finish color crush, balsam pielęgnacyjny/pomadka w kredce - nr 600 On fire
* Matowy róż do policzków Kobo - 203 Marsala
* Konturówka do ust Color Sensational Maybelline - 132 Sweet pink
* Upiększający błyszczyk Beautifying Catrice - 030 Cake pop
* Delikatny płyn do demakijażu oczu Marion - moje oczy stały się mega wrażliwe, Bielendy nie mogłam znaleźć, więc przygarnęłam ten :)
Nowości są aktywnie przeze mnie używane, przyznawać się co chcecie zobaczyć najpierw :). Ja nie ukrywam (co widać zresztą po tym wpisie), że ostatnio mam strasznego hopsia na punkcie podkreślania ust :). Miłego dnia kochane!
No i przede wszystkim spokoju w te świąteczne dni, odpoczynku i zdrowia :).
Nic nie znam z tych nowości :)
OdpowiedzUsuńDla mnie również jest to pierwsza styczność z tymi kosmetykami :)
UsuńJa jestem bardzo ciekawa tego różu z KOBO, bardzo lubię ich róże, ale wersji matowej nie miałam jeszcze okazji przetestować :)
OdpowiedzUsuńJest genialny! W weekend postaram się go Wam bardziej przybliżyć:)
Usuń