Październik zdecydowanie był miesiącem oszczędzania - wystawienie części z tych rzeczy, które nie są mi potrzebne, a tylko zalegały i robiły niezły chaos w mojej szafie (przy okazji, buty, bluzki, sukienki znajdziecie tutaj w niskich cenach i w stanie idealnym tutaj :)) jak i założenie bana kosmetycznego na siebie. To drugie mniej mi wyszło, ale stwierdzam, że i tak mogło być znacznie gorzej :) Ciekawe moich zakupów? Wszystko jest w trakcie gorącego używania no i postaram się z czasem podzielić z Wami dłuższymi opiniami na ich temat :).
Euphoria Calvin Klein, 212 VIP Carikuba Herrera, Coco Mademoiselle Chanel - moje #1!
Peeling pod prysznic Isana kwiat jabłoni i limonka
Matowa szminka Rimmel od Kate, odcień nr 103 (u mnie szału nie robi:( )
Antyperspirant w kremie Garnier - cytrusy jak zwykle wygrały :)
Intensywnie nawilżający balsam pod prysznic Eveline - skóra normalna i sucha.
Macie coś z tych rzeczy, chciałabym się dowiedzieć co Wy sądzicie o nich? Niedługo postaram się Wam pokazać moje mini denko z okresu wrzesień-październik, gdzie się nie popisałam, bo głupia pootwierałam wiele nowych rzeczy - nie mogłam wytrzymać :P.
Miłego wieczoru moje drogie!
Faktycznie swietnie Ci poszło:)
OdpowiedzUsuńJa patrzę w przyszłość z nadzieją, że mi tak dalej pójdzie:P
UsuńJa powoli tracę nadzieję:D zawsze coś...
UsuńTeż ją traciłam, jednak brak miejsca na to wszystko zdecydowanie mnie zmotywował do zużywania, saldo na koncie do oszczędzania, no to w końcu musiałam się wziąć w garść :D
UsuńCo za oszczędność! Gratuluję i zazdroszczę chociaż ja też bardzo nie zaszalałam :)
OdpowiedzUsuńTeraz muszę się całkowicie zmusić do zerowych zakupów, ponieważ kosmetyki już wrzucam gdzie popadnie ze względu na brak miejsca:P
UsuńSuper,udało Ci się :) ja w tym miesiącu też skromnie :)
OdpowiedzUsuńCoś bardzo dobry był dla nas dziewczyny miniony miesiąc pod tym względem ;-)
Usuńjestem ciekawa tego antyperspirantu z Garniera :)
OdpowiedzUsuńO dziwo u mnie spisuje się bardzo dobrze! Dość długie uczucie świeżości, ja cały czas jaram się tym cytrusowym zapachem ;-), no i takie inne opakowanie:)
UsuńByć może doczeka się swoich 5 minut na blogu:P
Kupiłam jakiś czas temu ten peeling, lecz czeka na swoją kolej. U mnie będzie chyba bardzo skromny listopad- na obecną chwilę kupiłam na promo w Rossie 2 tusze Lovely i 4 lakiery Wibo. ;D
OdpowiedzUsuńU mnie listopad wzbogacił moją kosmetyczkę tylko o 4 rzeczy i raczej już więcej nie będzie ;-) Szampon i serum do włosów czyli rzeczy obowiązkowe, a przy promocji w Rossie zbytnio też nie poszalałam - tusz i Affinitone na wypróbowanie :)
Usuńbardzo chcę kupić ten garnier dezodorant w kremie, jak tylko wykończę moje antyperspiranty biegnę do sklepu ;)
OdpowiedzUsuńU mnie stał się on numerem 1 aktualnie, ten zużyję i będę rozglądała się jak to jest z innymi wersjami zapachowymi ;-)
Usuń