Żeby nie zadręczać Was wpisami o Rossmanie, kiedy hasło -49% wyskakuje z każdego możliwego kąta blogosfery, postanowiłam połączyć te dwa wpisy w jeden. Oczywiście rozważam jeszcze jeden wpis dotyczący tego, ale o tym w późniejszym czasie :). Promocja ta była dla mnie doskonałą okazją, żeby wypróbować kosmetyki, które zawsze chciałam mieć u siebie i nie pluć w brodę sobie, że wydałam na nie majątek, a nie spisały się u mnie najlepiej. Lakiery do paznokci sobie odpuściłam, ponieważ w czerwcu, kiedy skończy się nawał w pracy, planuję powrócić do nakładania żelu i się też w tym podszkolić, więc były mi one całkowicie zbędne :). Za to widać po moich nowinkach, że powoli zaczynam się przekonywać do intensywniejszych kolorów na ustach co mnie bardzo zadowala :). Jeśli jesteście ciekawe co podczas akcji wpadło do mojego koszyka to zapraszam do przejrzenia wpisu!
OCZY
Tutaj postawiłam głównie na silnie trzymające się #1 na blogach innych dziewczyn oprócz eyeliner od Maybelline - polowałam na Black Lacquer od L'oreala jednak zostały dwie sztuki i to w dodatku pootwierane, więc odpuściłam. Pierwszy wpadł do mojego koszyka eyeliner w żelu ScandalEyes Rimmela jednak kilka miesięcy temu nabyłam podobny tej samej firmy (Waterproof Gel Eyeliner) i w ciągu kilku tygodniu był nie do nakładania, ponieważ kosmetyk zrobił się dziwny pod względem konsystencji. Natychmiastowo otrzeźwiałam i zmieniłam zdanie :) Czy na dobre? Dokładniej przybliżę Wam ten produkt niebawem... :).
Eyeliner Lasting Drama Maybelline % 17,74 zł (34,79)
Tusz do rzęs 2000 Calorie MaxFactor % 17,34 zł (33,99)
Podkręcający tusz do rzęs Pump up Lovely (tutaj ceny nie podam, ponieważ kupowała mi go jedna ze znajomych :))
Tusz do rzęs The Colossal Volum' Express Maybelline % 17,33 zł (33,99)
USTA & PAZNOKCIE
Lakiery do paznokci całkowicie sobie odpuściłam, więc tą strefę pomijamy skupiając się na ustach. Na mojej liście zakupów obowiązkowo był błyszczyk, jedna z nowości Rimmela, Oh my gloss!. Przy moich dużych ustach szminki z matowym wykończeniem wypadają o wiele lepiej. Podczas gdy w pracy oraz na co dzień rezygnuję z ciężkich szminek i mocniejszych odcieni na rzecz delikatnych balsamów czy też błyszczyków, na wieczorne wyjścia chcę mieć mocniej zaznaczone usta. Z racji tego że mam dość małą ilość intensywnych kolorów szminek w swojej kolekcji postanowiłam odrobinę ją powiększyć ;-)
Błyszczyk Oh my gloss! Rimmel % 10,70 zł (20,99)
Szminka Lasting Finish by Kate 05 Rimmel % 11,22 zł (21,99)
Szczerze? Cieszę się, że promocja kończy się już 11, poważnie :D. Do Rossmana mi na całe szczęście już nie po drodze, a ja i tak tyle podczas tych wizyt przetraciłam na kolorówkę i pielęgnację jak nigdy, więc biorę pod uwagę życie o samym chlebie i wodzie/sprzedanie nerki (niepotrzebne skreślić :D). Teraz na 2-3 miesiące mam spokój z zakupami :).
A jak u Was buszowanie po Rossmanie i innych drogeriach? Nasycone promocjami? Miłego dnia kochane :)).
Ja jestem z siebie dumna bo nie kupiłam żadnej szminki ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że upolowałaś moich ulubieńców :))
OdpowiedzUsuńzakupiłam kilka produktów w czasie promocji kat. oczy w Rossmannie i nie byłam zadowolona z sytuacji jaką tam zastałam, postanowiłam że z III części promocji nie skorzystam
OdpowiedzUsuńmascara to mój nr jeden już od dluższego czasu!
OdpowiedzUsuńMaybelline tusz jest świetny,bardzo go lubię;)
OdpowiedzUsuńszmineczxki w moich kolorach:) pozdrawiam upalnie Kasia
OdpowiedzUsuń