sobota, 11 października 2014

Skarby od Bielendy: Uszlachetniony olejek arganowy z kwasem hialuronowym oraz Odżywczy krem ultra nawilżający Młodzieńczy Blask :)


Jak dotąd wybierając w drogeriach produkty przeznaczone do pielęgnacji twarzy byłam wierna firmie Nivea. Wszystkie od m.in.: Ziaja, Garnier czy też innych (w tym nawet aptecznych!) firm mi tyle szkód wyrządzały, że później chodziłam przez miesiąc z trądzikiem... Testując kosmetyki Bielenda wpadł mi też w ręce krem do twarzy Młodzieńczy blask oraz uszlachetniony olejek arganowy - pierwszy jakikolwiek olejek używany przeze mnie. Ciekawe jak się spisali bohaterowie wpisu? Zapraszam do dalszej części wpisu ;-)


Uszlachetniony olejek arganowy z kwasem hialuronowym


Olejek otrzymujemy w szklanej buteleczce o pojemności 15 ml. Ma on za zadanie nawilżać skórę naszej twarzy, poprawiać jej sprężystość oraz zapobiegać utracie jędrności. Do stosowania produktu wieczorem należy użyć 5-6 kropel tego olejku (przy tym jest bardzo wydajny, więc opakowanie starczy na długo długo!) i nałożyć go wmasowując w skórę czystą oraz osuszoną - jak zaleca producent, można go też połączyć z używanym przez nas kremem do twarzy, ja w tej sytuacji sprawdzałam jak się spiszę z kremem Bielendy, który będę opisywać poniżej. Otóż skóra po używaniu tego olejku była wyraźnie odżywiona, ja mam tryb nocny pracy i nierzadko jest tak, że wracając po godzinie 24 z pracy muszę być już tam z powrotem wcześnie rano i niestety moje zmęczenie bardzo widać + to, że z natury moja cera jest szara, pozbawiona blasku i ogólnie a feee. Wypełnienia zmarszczek nie zauważyłam, ponieważ młodziutka jestem bardzo :D i oprócz mimicznych nie posiadam żadnych innych (a te się jakoś niebezpiecznie powiększają!!). Za to skóra jest dobrze nawilżona, efekt utrzymuje się całe 8 godzin, a nawet więcej. Każdego wieczoru ponawiam ten efekt, bo wiadomo, że bez tego mogę się smarować ile wejdzie, a i tak będzie krucho...


Olejek aplikuje się za pomocą pipetki - spokojnie nabiera mi wystarczającą ilość, nawet do 10 kropel.

Cena produktu to ok. 25zł/15ml
Dostępność: drogerie, sklepy internetowe.

Odżywczy krem ultra nawilżający Młodzieńczy Blask


Kremik dostajemy w eleganckim przezroczystym słoiczku o pojemności 50ml, w środku standardowo umieszczone jest sreberko ochronne przed wścibskimi łapkami. Według producenta jest on przeznaczony na dzień oraz na noc - osobiście na noc wolę coś mocniejszego, jednak jeśli robię mix składający się z kremu i olejku, jest ok. Zapach ma delikatny, niedrażniący, po nałożeniu na twarz niemalże niewyczuwalny. Idealnie się u mnie sprawdzał też jako baza pod makijaż - nie rolował się, skóra po regularnym stosowaniu kremu zdecydowanie była odżywiona. Pozbyłam się dzięki niemu efektu zmęczonej skóry, szarości bez żadnych skutków ubocznych, ponieważ kremik nie uczulał mnie, nie podrażniał i nie zostawił żadnych niechcianych przeze mnie niespodzianek w postaci wyprysków, itp. Nawilżenie jest bardzo dobre, równie idealne jak przy stosowaniu moich ulubionych Nivea. Moim zdaniem jest to genialny krem do stosowania na dzień, jeśli miałabym używać na noc samego kremu to ten nie dałby niestety rady, jest zbyt lekki.


Cena: ok. 18 złotych
Dostępność: również drogerie i sklepy internetowe.

Jak wspominacie swoją przygodę z olejkami do twarzy lub do ciała? A może ten rodzaj "znajomości" macie jeszcze przed sobą? Zapraszam do dyskusji na ich temat w komentarzach!

Dziewczyny! Planuję zrobić jakiś mini rozdanie, zainteresowane? Chciałabym się dowiedzieć co by według Was mogło się znaleźć wśród nagród: kosmetyki do pielęgnacji ciała, kolorówka, a może jeszcze coś innego? Czekam na Wasze propozycje! :)

2 komentarze

  1. Nie znam tych produktów ale muszę przyznać, że oba mnie bardzo zaciekawiły :). Chętnie je kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kremik fajny się wydaje, ciekawe czy to ultranawilżanie można zauważyć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy Twój komentarz - moderacja służy kontrolowaniu komentarzy, aby móc na każdy odpisać nie przegapiając nikogo z Was.
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy jedynie w przypadkach spamu.




SZABLON BY: Panna Vejjs.