wtorek, 5 stycznia 2016

Ostatnie zaległości z starego roku, czyli nowości kosmetyczne grudnia :) | BALEA, ISANA, KOBO, MAC, ALTERRA.



Witaj! Dziś ostatni post nawiązujący jeszcze do starego roku, czyli nowości z miesiąca grudnia. Mimo mojego bana kosmetycznego z okazji mikołajek pozwoliłam sobie na małe zakupy żeli Balea, a także olejków pielęgnacyjnych, ponieważ dalej próbuję się uporać z ujarzmieniem moich niesfornych włosów. Zapraszam do przejrzenia nowości!


KOKOSOWY ŻEL POD PRYSZNIC ORIGINAL SOURCE
Trafił mi się zupełnym przypadkiem, ponieważ zamówiłam sobie wyprzedażowego JoyBox'a, bo jak tu nie skorzystać i się rozczarowałam jego zawartością, ale nie o tym chciałam tu napisać. Ogólnie te żele bardzo lubię a że zapachu kokosowego jeszcze nie miałam to chętnie go zużyję - w sumie to już zaczęłam :).

ŻELE POD PRYSZNIC BALEA: LIMONKA Z ALOESEM, ARBUZ ORAZ MULTIWITAMINA
Mam swój sklepik w mieście w którym nie ma co prawda najnowszych zapachów, ale zawsze znajdę jakieś ciekawe. Tym razem się opanowałam i wzięłam 3, następne sobie kupię jak zużyję, ooo ;-).


KREM DO RĄK Z KOENZYMEM Q10 ORAZ BALSAM Z Q10 BALEA
Tego nie skomentuję wcale... Gdzieś zobaczyłam na blogu i akurat w sklepiku też trafiłam na tą serię - to nic, że jest to mój pinćdziesiąty balsam do ciała i również pinćdziesiąty krem do rąk :P.

TUSZ DO RZĘS IN EXTREME DIMENSION 3D MAC
Mały prezent od znajomego, bardzo podoba mi się efekt jaki uzyskuję dzięki niemu na rzęsach :).


OLEJEK ARGANOWY GREENELIXIR ORAZ SERUM MACADAMIA Z COLLAGENEM
Dorwałam je w Biedronce na spontanie i sobie będę nakładać na koncówki. Próbowałam już wielu rzeczy w ciągu kilku lat i nadal nie widzę poprawy kondycji moich włosów :(.

MASKA DO WŁOSÓW OIL CARE ISANA (DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH I SUCHYCH) & MASKA DO WŁOSÓW SUCHYCH I ZNISZCZONYCH Z GRANATEM I ALOESEM ALTERRA
Kolejne blogerskie hity, których za tak niską cenę (mniej niż 10 złotych) byłoby żal nie wypróbować. Akurat z kobietkami wykańczamy bananową Kallosa, więc będzie jak znalazł.

To by było na tyle :). Styczeń zapowiada się bez większych zakupów raczej, ponieważ wszystkie zapasy mam uzupełnione aż nadto, a jakiś wielkich zachcianek, które muszę mieć "na już" nie potrzebuję. Chociaż rozglądam się za jakąś fajną paletką cieni do powiek, planuję podzielić się z Wami moimi obiektami westchnień pomiędzy którymi wybieram tą swoją jedyną ;-).
Dobrej nocy!


6 komentarzy

  1. Arbuzowy żel jest genialny. W grudniu również skusiłam się na tą maskę do włosów Alterra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W okresie jesienno-zimowym, kiedy nie trudno o gorszy nastrój, lubię, gdy podczas kąpieli towarzyszą mi typowo letnie owoce ;-)

      Usuń
  2. Też mam ostatnio ochotę wypróbować maskę do włosów z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak głośno o niej w blogosferze było, że musiałam ją wypróbować :)

      Usuń
  3. Maskę Alterry bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy Twój komentarz - moderacja służy kontrolowaniu komentarzy, aby móc na każdy odpisać nie przegapiając nikogo z Was.
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy jedynie w przypadkach spamu.




SZABLON BY: Panna Vejjs.