piątek, 11 września 2015

Ochrona non stop? Garnier Neo 48h vs. Maximum Control 72h.


Ochrona przed potliwością jest ważna dla mnie nie tylko latem, ale przez cały rok. Nie tylko gorączka za oknem, ale też stres i nerwy, którego w tych czasach mamy nie mało o każdej porze dnia mają wpływ na nasze ciało. Podczas letnich upałów, które były w tym roku chyba najlepszymi dniami jakie mogą być na tego typu "doświadczenie", wypróbowałam dwóch dzieciaczków od Garniera, które możemy znaleźć na półkach każdej drogerii. 


Przez kilka tygodni stosowałam praktycznie w każdych warunkach pogodowych dwóch antysperspirantów - Garnier Mineral Maximum Control 72h czyli tradycyjną "kulkę" oraz Garnier Deodorant Neo 48h, który jest antyperspirantem w kremie.

Garnier Mineral, Maximum Control 72h


Dostępność: większość drogerii, także markety m.in. Biedronka
Cena/pojemność: ok.10 złotych / 50ml

Z antyperspirantów w typie kulek korzystałam praktycznie w większości przypadków - są wygodne, poręczne i wszędzie w torebce się zmieszczą. Pierwsze wrażenie pod względem estetyki daje dobre, opakowanie stonowane w miętowo-białym kolorze. Pierwsze rozczarowanie jakiego doznałam to fakt, że na etykietce widnieje wyraźny napis NO ALCOHOL - spójrzcie na zdjęcie poniżej (niby nie zwracam aż takiej uwagi na skład, no ale jeśli ktoś próbuje mnie robić w balona lekko...):


72 godzinnej ochrony nie sprawdzałam, nie polecam nikomu tego i zalecam dalsze korzystanie z codziennego odświeżania się ;-). Stosowanie podczas tegorocznych hiszpańskich upałów było wręcz przyjemnością. Po kilku godzinach, kiedy o innych antyperspirantach już zapominałam ten ciągle działał. Mimo alkoholu w składzie nie podrażnia mojej skóry, nie jest wysuszona co jest dla mnie równie ważne, ponieważ nie chcę czuć dyskomfortu podczas codziennych zajęć. Zapach ma bardzo przyjemny, trochę czasu utrzymuje się na skórze. I nie brudzi ubrań!! :)

Garnier, NEO Intensywny antyperspirant suchy krem 48h


Dostępność: większość drogerii
Cena/pojemność: ok.15 złotych / 40ml

Antyperspirant w formie suchego kremu. Coś innego co zrobiło efekt "wow" wśród kobietek i rozbudził zainteresowanie. Z miękkiej tubki z której bardzo łatwo (do pewnego czasu niestety) wydobywa się delikatnie pachnący krem, dość przyjemnie. Cała sztuka w poprawnym wchłonięciu się antyperspirantu polega na nałożeniu niewielkiej ilości kremu. Niestety, mimo zrobienia tego dobrze i tak jest zawsze źle, ponieważ pacha się lepi od kosmetyku i dodatkowo nie działa wcale, kompletne zero! No dobra, godzinę może jest dobrze, ale to jednak i tak za mało za tą wygórowaną cenę.


Dozownik wydawał się bardzo fajny, oryginalny, osobiście nie miałam z takim nigdy do czynienia czy przy antyperspirantach czy też przy balsamach itp. Jednakże cały czas jest upaćkany i po każdym użyciu muszę go wycierać chusteczką, ponieważ na drugi dzień byłby w bardzo niehigienicznym stanie. Samo nakładanie jest ok do pewnego stopnia - albo w ruch idą nożyczki albo też 1/4 kosmetyku leci do kosza, jak kto woli.

Poniżej zdjęcie składu i jak zwykle obietnica, że bez alkoholu i bum!


PODSUMOWANIE
Dla mnie zdecydowanie lepszym okazał się Maximum Control. Nie podrażniał skóry (Neo miał swoje fanaberie momentami...), łagodny zapach, cenę (ostatnio kupiłam dwupak w Biedronce za 10 złotych!!! Nawiasem mówiąc Biedronka ostatnimi czasy strasznie przyciąga... ;)) i działanie. Dla mnie ideał, a Wy co sądzicie na ich temat?


5 komentarzy

  1. Ja bardzo lubię antyperspiranty Rexony - chociaż te w formie dezorodantu nie są tak dobre jak w sztyftach :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
    http://www.hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja Rexonę mam właśnie w sprayu, w sztyftach jeszcze nie próbowałam:)

      Usuń
  2. U mnie Neo kompletnie się nie sprawdził teraz mam te kulkę i jest o wiele lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się doczekać aż go zużyję do końca i wyląduje z radością w koszu, bo tylko miejsce na półce zajmuje;-)

      Usuń
  3. Nie miałam tych produktów. Za kulkami raczej nie przepadam, a ten w kremie jakoś mnie nie przekonuje :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy Twój komentarz - moderacja służy kontrolowaniu komentarzy, aby móc na każdy odpisać nie przegapiając nikogo z Was.
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy jedynie w przypadkach spamu.




SZABLON BY: Panna Vejjs.