wtorek, 14 kwietnia 2015

Prasowany puder rozświetlający od Sensique - nr 103


Znasz te dni, kiedy czujesz, że możesz podbić świat? No wiesz, mnóstwo energii do działania i pełno optymizmu w Twojej osobie, nawet fryzura i makijaż jest idealny, kiedy nagle dostrzegasz TO... Twoja skóra, w szczególności w strefie T, świeci się jak choinka w dzień Bożego Narodzenia narodzenia przy ratuszu, jednak w przeciwieństwie do choinki Twoja skóra nie robi wrażenia wow - wręcz odwrotnie. Gdy znalazłam swój ideał do matowania twarzy (Astor Mineral Match) chwilę później dowiedziałam się, że trudno będzie z złapaniem go w drogerii. Tak więc kiedy mój zapas pudru sięgał już dna plus dodatkowo reszta wylądowała przez nieuwagę na ziemi spytałam się mojego osobistego guru kosmetycznego co wybrać. Z jej ust padło hasło Sensique, więc posłuchałam jej i poszłam kupić choć podchodziłam do niego z małym dystansem o czym w dalszej części wpisu. Zapraszam!


Puder "zapakowany" jest w lekkie plastikowe łatwo otwierane pudełko dzięki czemu nie musimy się martwić o połamanie paznokci. Otrzymujemy 12 gram pudru tak więc za cenę 7 złotych jestem bardzo zadowolona. Do wyboru mamy puder rozświetlający oraz matujący - ja się zdecydowałam na ten pierwszy nie ukrywając, że trochę pod naciskiem Lidy (no wiecie o co mi chodzi:P). Już sobie wyobrażałam jak to twarz mam całą w błysku jednak po wypróbowaniu testera okazało się, że rozświetlenia na moje szczęście ten puder nie widział i jest to najzwyczajniej puder matujący.



Stał się moim ideałem od pierwszego użycia! Nie dość, że jest dostępny w tak niskiej cenie (jednak tylko w drogeriach Natura) to jeszcze jego trwałość za wydanych 7 złotówek jest idealna. Robiąc makijaż do pracy spokojnie zostaje on do końca mojej zmiany, a wiadomo tu potrę, tu zetrę, a poprawek nie muszę robić praktycznie wcale - w sytuacjach kryzysowych pod koniec pracy używam bibułek matujących od Kobo i na nowo buźka jest śliczna. Nie tworzy efektu maski, nie stworzył żadnych przykrych niespodzianek na mojej twarzy przy jego używaniu. Zapach ma bardzo delikatny, wręcz niewyczuwalny. Jedynym minusem jest opakowanie - łatwo się je otwiera, jednak górna pokrywka potrafi nie raz "odciąć się" od reszty opakowania. Ale przy zaletach tego produktu jest to mały pikuś :)

Swatch wybranego przeze mnie odcienia - nr 103

Jest to zapewne odkrycie kwietnia, o ile nie najbliższych kilku miesięcy. Podsumowując dostaniemy go tylko w Naturze i to za 7 złotych (w promocji nawet za 4-5). Mamy do wyboru 4 odcienie tak więc bez problemu znajdziemy coś do siebie i jeśli nie przekonała Cię wersja rozświetlająca zawsze możesz się zakręcić wokół matującej - cena ta sama bodajże. Puder też jest wzbogacony o olejki jojoba (o czym szczerze powiedziawszy dowiedziałam się jak spojrzałam na to zdjęcie poniżej:P).

Nie mam jakiegoś bzika na punkcie składników (jedyne na co uważam to brak alkoholu w kosmetykach do całego ciała i parafiny w tych do twarzy), ale dla zainteresowanych dziewczyn podsyłam :)

Macie go w swojej kolekcji? A może któraś ma wersję matującą - chętnie dowiedziałabym się co sądzicie na jej temat. Buziaki! :)))

P.S. Słyszałyście już?? Od 24 kwietnia po raz kolejne biegniemy z ciągnącą się listą zakupów do Rossmana :)


 Akcję TWARZ sobie odpuszczę, bo mój portfel będzie płakał pewnie już o tym czasie, ale na oczy, usta i paznokcie na pewno mnie tam zobaczą :D


14 komentarzy

  1. Nie znam tego pudru póki co. Na razie jednak preferuję transparentne, jednak za taką cenę to aż żal nie spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za taką cenę przy następnych odwiedzinach Natury mam zamiar kupić dwa zapasowe (no bo różnie to bywa:P) i jeszcze wypróbować matujący koniecznie! :)
      Wypróbowanie transparentnego pudru mam jeszcze przed sobą choć czuję, że już niedługo coś sobie kupię do testowania:)

      Usuń
  2. Również używam pudru z sensique ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Astor był fenomenalny do pewnego czasu... Porównując je i cenowo i efektem końcowym stwierdzam, że Sensique zdecydowanie podbił moje serducho :)

      Usuń
  3. kiedyś bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ja już robię małe rozeznanie wśród tuszy do rzęs i eyelinerów, które chciałabym upolować:)

      Usuń
  5. Mam ten puder i jest naprawdę genialny :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za taką cenę kupuję przy następnych odwiedzinach co najmniej dwa na zapas! ;-)

      Usuń
  6. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, zwykle jakoś omijałam bo nie pomyślałam, że może być dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie też nie przypominam żebym miała w posiadaniu coś z ich kosmetyków. Lepiej, oglądałam wiele razy te pudry i szłam dalej :P

      Usuń
  7. Ja miałam właśnie wersję matującą tego pudru. Niestety mnie tak nie zachwycił. Przez skromną ofertę kolorystyczną żaden nie był idealny do mojej cery, ale skuszona opiniami koleżanek zdecydowałam się na najjaśniejszą wersję. Owszem, matuje, ale moja skóra, mocno przetłuszczająca się w strefie T, już po godzinie była świecąca :(. Zazdroszczę, że u Ciebie tak dobrze się sprawdza, bo przy takiej cenie nie trzeba szukać tańszego zamiennika :D
    P.S. dzięki za info odnośnie promocji w Rossmannie, przez totalny brak czasu w ostatnim tygodniu przegapiłabym coś na co czekam z niecierpliwością od kilku tygodni :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie samo czoło jest przekleństwem :( Dziewczyny kiedyś mi polecały jeszcze z tych tańszych puder Synergen dostępny w Rossmanie i jestem ciekawa jak ten się jeszcze by spisał :)
      Czekasz od kilku tygodni?? Ja już od dobrych dwóch miesięcy wyczekiwałam tej promocji :D

      Usuń

Dziękuję za każdy Twój komentarz - moderacja służy kontrolowaniu komentarzy, aby móc na każdy odpisać nie przegapiając nikogo z Was.
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy jedynie w przypadkach spamu.




SZABLON BY: Panna Vejjs.