poniedziałek, 1 grudnia 2014

Denko październik - listopad... więc post zakupowy i poczta też musi być! ;-)



Witajcie! Listopad minął mi strasznie szybko, w sumie ostatnie pół roku przeleciało tak jak kilka dni i dopiero teraz po oglądaniu tych wszystkich świątecznych wpisów czy też ozdób w jakie miasto jest ustrojone uświadamiam sobie, że już niedługo święta! Pieczenie pierniczków, wieczorne spacery po oświetlonych świątecznymi lampkami ulicach czy też sama myśl o strojeniu nimi mojego miejsca pracy - aż się sam uśmiech pojawia na twarzy ;-).


Koniec zbędnego gadania o tym co będzie za dobre 3 tygodnie, pora na podsumowanie miesiąca października oraz listopada niedużym denkiem - miałam to do siebie w minionych miesiącach, że pootwierałam nowe kosmetyki, ot ta moja czysta ciekawość pod względem działania nowych nabytków :P.


Żel pod prysznic Isana, pomarańcza i grejpfrut - dobrze mył, zapach przyjemny dla nosa, tani (ok. 3 złote na promocji za opakowanie).
Peeling do ciała Bielenda, arbuz - recenzja.
Antycellulitowy cukrowy peeling do ciała Perfecta, pina colada - recenzja.
Żel pod prysznic Le Petit Marseiliais, mandarynka i limonka - recenzja.


Podkład Wake me up Rimmel - fajny podkład, lekki i rozświetlający, idealnie nadawał się kiedy rano musiałam wyjść na miasto czy też do pracy a byłam po dość dobrej imprezie ;-).
Podkład Skin match Astor - ten już trochę mniej fajny... Trudno go się rozprowadzało po twarzy, godzinę po nałożeniu ciemniał i był zdecydowanie za ciężki na mojej twarzy.
Roświetlający tonik oczyszczający L'oreal - nie mam pojęcia czy rozświetlał, bo u mnie jedynie pojawiła się niestety niespodzianka. Uczulił mnie niemiłosiernie i byłam zmuszona go wylać.
Mleczko oczyszczające do demakijażu BeBeauty (Biedronka) - fajne mleczko do zmywania makijażu robiło to bardzo dokładnie i za pierwszym razem. Jeszcze sprzed czasów, kiedy zaczęłam używać miceli, więc raczej do niego nie wrócę, aczkolwiek godne polecenia :).
Krem BB Garnier - cera świeciła się po nim strasznie, mimo jasnego odcienia wyglądałam jak pomarańczka, więc u mnie już taki minus wystarczy, żeby go więcej razy nie kupić.
Matujący krem nawilżający na dzień Niva - jeden z moich numerów jeden do twarzy, zawsze do niego wracam :).
Regenerujący krem na dzień i na noc Ziaja, bioolejek z awokado - używałam go, kiedy moja skóra twarzy była przesuszona, głównie na noc. Idealnie sprawdzał się też podczas zbyt długiego przebywania na słońcu.

No i skromne zakupy listopada ;-) :


Tak, tylko to kupiłam na promocji 1+1 w Rossie, jestem z siebie dumna :D

W grudniu chciałam wybrać się na zakupy pielęgnacyjne, ponieważ kremy do twarzy mi się kończą, micele nie micele oraz chciałam sprawić sobie kolorówkę w ramach prezentu Mikołajkowego :P. Z całej pielęgnacji wyręczyła mnie Julita od której po przyjściu do domu zobaczyłam taką paczkę:).


A jak Wam minął ubiegły miesiąc? Jak mija wieczór? Dzisiejszy dzień mam wolny od pracy, a z racji tego, że weekend był wypełniony po brzegi pracą zrobiłam sobie dzień tylko dla siebie i właśnie urządzam sobie małe domowe spa. Tak mogę mieć codziennie, nie pogniewałabym się:P. Buziaki!

27 komentarzy

  1. Bardzo jestem zadowolona z tego serum Bielenda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się spisze! Tym bardziej, że jak na razie Bielenda z kosmetykami do twarzy podbija moje serducho równie dobrze jak Nivea, więc oby tak dalej ;-)

      Usuń
  2. gratuluję zużyć:) a nowości niech się dobrze spisują:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na grudzień mam zamiar trochę więcej zużyć pootwieranych produktów, bo nie mam miejsca na to wszystko, a wiadomo, że promocje na nowości zawsze kuszą :P

      Usuń
  3. Denko bardzo fajne, nowości również :3 Udanych testów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż chcę wszystko z tych nowości obmacać, ale otworzyłam tylko część - i raczej te rzeczy, które mi się kończą, żeby nie było... :P

      Usuń
  4. Arbuzowy peeling wyglada cudnie, spore denko, gratuluje zuzyc i zapraszam do mnie :)
    http://bighillofhopee.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zużycia, lubię zapach tego arbuzowego peelingu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach miał fenomenalny, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś powtórzą się w ofercie Biedronki ;-)

      Usuń
  6. I denko i nowości imponujące i bardzo ciekawe! :-) Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam masło do ciała z perfecty o smaku pinacolady :)) ten zapach zawsze będzie kojarzył mi się z latem!

    Zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach mają bardzo fajny :) Aczkolwiek co do maseł z tej serii to u mnie się w ogóle nie sprawdziły...

      Usuń
  8. ja nie lubię żeli z Isany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi Isana odpowiada, choć i tak nad nią stoi niezastąpiona Balea :)

      Usuń
  9. fajne zakupy :) u mnie z kolei pólka się ugina od kremów do twarzy i na razie zrobiłam sobie szlaban na zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udaje Ci się? :D U mnie na dzień 6 grudnia zero nowości, więc skaczę z radości, że aż tak się powstrzymałam ;-) Ale w nagrodę w styczniu zrobię sobie zakupy z kolorówki, jeśli wytrzymam do końca :P

      Usuń
  10. Koniecznie daj znać jak ten zestaw Bielendy z pierwszego zdjęcia - mam ochotę na serum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam za kilka tygodni - przeznaczę na ten zestaw osobny wpis, bo uważam że warto o nim wspomnieć w kilku zdaniach :)

      Usuń
  11. Mleczko oczyszczające do demakijażu BeBeauty z Biedry, niby taka taniocha a jak dotąd natrafiłam na same dobre opinie. A Ty jaki masz type cery ? Bo na kursie wizażu mówili że mleczka nie są wskazane do tłustej ale jesli Ty taką masz i byłaś zadowolona to może i ja bym to w końcu kupiła. ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tłustą cerę i nie zauważyłam, żeby coś się z nią działo przy używaniu mleczka - cera nie była zapchana, żadnych wyprysków czy też innych niespodzianek, idealnie zmywał makijaż (tak jak wspomniałam w wpisie zamieniłam na micel, bo po prostu łatwiejszy w użyciu).

      Śmiało spróbuj sobie 2-3 razy zobaczysz, za takie pieniądze można na próbę sobie kupić ;)

      Usuń
  12. peeeling arbuzowy z bielendy jest rewelacyjny !:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go bardzo lubiłam :) Wielka szkoda, że nigdzie nie można go dostać, bo chętnie bym przygarnęła jedno opakowanie..

      Usuń

Dziękuję za każdy Twój komentarz - moderacja służy kontrolowaniu komentarzy, aby móc na każdy odpisać nie przegapiając nikogo z Was.
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy jedynie w przypadkach spamu.




SZABLON BY: Panna Vejjs.